Opis rocznika
Podobnie do zeszłego roku mieliśmy łagodną zimę. Wcześnie przyszło ciepło wiosenne, a wraz z nim wcześniejsze pączkowanie. Niespodziewane kwietniowe ochłodzenie przyniosło ze sobą miejscowe przymrozki (szkody z odmrożen), na szczęście nie wystąpiły na całym terytorium regionu winiarskiego, a raczej na terenach Siklosi i na zachód od niego. Niezwykle ciepła końcówka wiosny niejako starała się zatrzeć wspomnienie tego kwietnia. Lato pełne było wyzwań dla winiarzy. Duża ilość opadów, ciągłe, szybko zmieniające się naprzemienne ciepło i zimno utrudniły ochronę roślin i ich pielęgnację. Jednak dzięki trosce i w czas zakończonych prac zebraliśmy zadowalające zbiory dobrej jakości. Przez zimne lato rozpoczęcie zbiorów było późniejsze od zwyczajowego. Nadzwyczajnie ciepły wrzesień zwłaszcza z jego ciepłą końcówką zapewniły nam odpowiednią zawartość cukru w moszczu.
[pl]Podobnie do zeszłego roku mieliśmy łagodną zimę. Wcześnie przyszło ciepło wiosenne, a wraz z nim wcześniejsze pączkowanie. Niespodziewane kwietniowe ochłodzenie przyniosło ze sobą miejscowe przymrozki (szkody z odmrożen), na szczęście nie wystąpiły na całym terytorium regionu winiarskiego, a raczej na terenach Siklosi i na zachód od niego. Niezwykle ciepła końcówka wiosny niejako starała się zatrzeć wspomnienie tego kwietnia. Lato pełne było wyzwań dla winiarzy. Duża ilość opadów, ciągłe, szybko zmieniające się naprzemienne ciepło i zimno utrudniły ochronę roślin i ich pielęgnację. Jednak dzięki trosce i w czas zakończonych prac zebraliśmy zadowalające zbiory dobrej jakości. Przez zimne lato rozpoczęcie zbiorów było późniejsze od zwyczajowego. Nadzwyczajnie ciepły wrzesień zwłaszcza z jego ciepłą końcówką zapewniły nam odpowiednią zawartość cukru w moszczu.